Rankiem wybrałam się na spacer...
Spacer szlakiem naszych wspomnień...
Poczułam pod nogami piasek Ty mocno tuliłeś się do mnie...
Nad głową płyneły obłoki słońce pieściło nam skórę...
We włosy wplatałeś mi kwiaty nazwałeś pigułką szcześcia...
Czas się wtedy nie liczył tonełam w Twoich objęciach...
Dziś Ciebie tutaj już nie ma ...więc szlakiem wyruszam sama...
Każda pigułka traci swą ważność zwłaszcza ta szczęściem nazwana...
n@di
https://www.youtube.com/watch?v=u0cS1FaKPWY