Dni coraz szybciej przeciekają przez palce...
I coraz mniej mnie we mnie jest...
Patrze w lustro i nie wiem kim jest osoba po drugiej jego stronie...
Zdystansowana, zrezygnowana, zbyt surowa dla siebie...
Czy to nadal ja?...
Z bryłą lodu zamiast serca...
Z zimną stalą płynącą w żyłach...
Bez zaufania do siebie innych, dostrzegająca wokół siebie tylko czerń...
Czy nadal to ja?...
Tylko spojrzenie wciąż to samo...
Smutne lecz pełne nadziei...
Że zjawi się ktoś, kto serca mego lód skruszy...
n@di
https://www.youtube.com/watch?v=c4pq38RFBL4