Spojrzałem za okno
na pobliskim błoniu
niespodzianie zjechał
mróz na siwym koniu.
Biel łąkę zalała
zamiast nici babich
tylko zamarznięte
skrzą się resztki trawy.
Zaskoczony zając
zbiera ich ochłapy
co raz stając słupka
grzeje przednie łapy.
Obok wspominają
dwie stateczne łanie
jak słoneczko wczoraj
smażyło śniadanie.
Tuż przy stadku wróbli
przycupnęła kurka
wkurzona na aurę
nastroszyła piórka.
Lis co się przyglądał
bażancim bliźniętom
rzekł - tak nam natura
wyprawiła święto.
Zima już nadciąga
nie ma się co łudzić
będziemy skazani
na życzliwość ludzi.
Idol
Ps
Dziś zwierzaków święto
stosowna to chwila
smakowitym kąskiem
uraczyć pupila.
fangry
..
registro:
Witam
Último jogo