Zima nie zimowa, szaro, smutno i śmierdzi dym z komina. Drzewiej inaczej bywało. Na szczęście grzane wino smakuje jak zawsze i trunek lepszej jakości. Dostęp do muzyki łatwiejszy niż dawniej, czyli zimowy bilans zerowy. Rocznica śmierci mojego przyjaciela zmusza do refleksji. Co słucham w dzisiejszy wieczór? Może znacie utwory w podobnym klimacie? Towarzysze pomożecie?
https://www.youtube.com/watch?v=YVZYychHL8E
https://www.youtube.com/watch?v=AVvXyUvgcCc
https://www.youtube.com/watch?v=c6gpa8nUa70
https://www.youtube.com/watch?v=lDuZaF6w2us
https://www.youtube.com/watch?v=cjvul99yoF8